Bath & Body Works - delikatne mydło w piance - Kitchen Lemon

Witam Was :) 



Wczoraj piankowa farba do włosów, a dzisiaj będzie o piankowym mydełku do rąk ! 
Bardzo polubiłam się z taką formą produktów :)





Bath & Body Works 
delikatne mydło w piance
Kitchen Lemon




Pojemność : 259 ml 

Oryginalne, ponieważ zazwyczaj w kosmetykach otrzymujemy 250 ml lub 300 ml 


Buteleczka : 

Asymetryczna, w przekroju wygląda, jak równoległobok :)
Wygodna, ponieważ posiada świetną pompkę, dzięki której dzieją się czary, czyli płyn zmienia się w piankę! Poczekam, aż produkt mi się skończy i spróbuje wlać do butelki inny płyn. Ciekawe czy pompka też zadziała :)


Cena : 29 zł 

To bardzo dużo, jak na taki "gadżet", lecz czasem w B&BW są promocje i można dorwać to mydełko za 9 zł .


Dostępność : sklepy stacjonarne Bath & Body Works oraz allegro.


Skład : 

Nie jest taki zły :) Mamy tutaj kilka ekstraktów m.in. z kokosa, miodu, mango i oliwek.




Kolor : 

W opakowaniu płyn jest żółty, ale już pianka wydobywająca się z niego jest biała. 


Konsystencja : 

Pianka. Dobrze się rozprowadza po dłoniach, otule je i czujemy się, jakbyśmy trzymały chmurkę :) 



Zapach : 

Jako, że Kitchen Lemon, więc trzymam to mydełko w kuchni. Ma bardzo intensywny zapach cytryny, ale z domieszką słodyczy. Myje nim ręce w czasie przygotowywania posiłków i idealnie się sprawdza, ponieważ cytrynowy zapach neutralizuje np. zapach cebuli :) 




Pianka zaprzyjaźniła się nawet z płynem do naczyń i nie odstępuje go na krok :P




Działanie : 

Świetnie myje ręce oraz łatwo się zmywa. Zmywa różne " kuchenne" zapachy z rąk i pozostawia cytrynową, lecz słodką woń.
Nie wysusza skóry dłoni. 



Wydajność : 

Używam tego mydła od ok 4-5 tygodni, codziennie, kilka razy i jak widzicie jeszcze zostało mi go ok 1/3 opakowania. Myślę, że to świetny wynik :)



Podsumowując : 

+ za oryginalną butelkę i jej pojemność

+ za pompkę, która czaruje :) 

+ za zapach, bo nie jest on taki oczywisty cytrynowy, lecz z lekką domieszką słodyczy 

+ za wydajność 

+ za konsystencję pianki

+ za neutralizowanie "kuchennych" zapachów


+ za brak wysuszenia skóry dłoni



- za dostępność

- za cenę, lecz gdy będzie promocja na pewno skuszę się na inne zapachy 



Co sądzicie o mydełku w piance od Bath & Body Works ? 
Używałyście ? A może dopiero się na nie skusicie ? 
Jakie wrażenia ? 


Pozdrawiam, 


darmowy hosting obrazków

18 komentarzy:

  1. to piankowe mydełko mieszkało w mojej łazience. Ale już nie mieszka ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham je za zapach, niestety już mi się kończy :( A za 29 zł to na pewno nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja też uważam, że ta cena jest wzięta z kosmosu :) Ale jeśli będzie w promocji, to pewnie się skuszę :)

      Usuń
  3. Dobry pomysł z trzymaniem takiego mydełka w kuchni ;) Jak kiedyś będę miała okazję to może się na nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zapachem w ogóle nie pasowało do innego pomieszczenia :)

      Usuń
  4. Lubię je, ale cena i zapach płynu do mycia labnaczyń ta wersję dyskwalifikuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj tam :P mam nadzieję, że szybko w B&BW będzie promocja i kupie sobie inną wersje zapachową, bo forma pianki jest bardzo przyjemna :)

      Usuń
  5. treściwa pianka, lubię takie nowości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również :) bardzo przyjemnie się jej używa :)

      Usuń
  6. Nie przepadam za cytrynowymi zapachami, kojarzą mi sie z płynem do naczyń :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten nie jest taki oczywisty :) Najpierw oczywiście czuć cytrynę, ale po chwili dochodzi do niej słodkawy aromat :)

      Usuń
  7. oooo.... jaka pozytywna zmiana wyglądu bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzy mi się jakieś mydełko z tej firmy jednak na dzień dzisiejszy nie mam do niej w ogóle dostepu;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TO jest ten minus, że póki co B&BW jest ciężko dostępne :(

      Usuń