Rossmann'owe + Biedro + Jaśmin zakupy

Witam Was :) 



Ja, chyba jako ostatnia, chcę Wam pokazać co udało mi się upolować na sławnej już akcji Rosmanna -40% na kolorówkę oraz pielęgnację twarzy. 


Dzisiaj będzie krótko,  zwięźle i na temat, bo dalej walczę z pisaniem pracy inżynierskiej i można powiedzieć, że nabrałam tempa, więc nie chce się rozpraszać i tylko szybciutko wskoczyłam na bloga ;) 


Trochę się tego uzbierało, ale przy takiej promocji, to aż żal było nie brać :)
Pouzupełniałam zapas moich ulubieńców i teraz mam spokój na kolejne kilka miesięcy :) 



Tak prezentuje się całość zdobyczy : 



Moje odkrycie szamponowe(będzie recenzja, bo jestem zachwycona tym produktem i tym co robi z moimi włosami ;), czyli Timotei Pure - 10,49 zł za 400 ml 

oraz 

tonik do demakijażu z Rival de Loop - 2,69 zł !




Zapas maseczek z firmy Ziaja, które uwielbiam! - każda po 89 gr 




Matujący krem nawilżający na dzień dla cery mieszanej i tłustej z firmy Nivea - kolejny mój ulubieniec, to już moje chyba 5 opakowanie, świetnie się u mnie sprawdza :)

7,49 zł



Podkład Affinitone od Maybelline w kolorze Creamy Beige - 16,39 zł , który pomogła mi wybrać >Nena< ;)


Korektory od Wibo - 7,79 zł 


Maskary do rzęs :

Wibo, Dolls Lash Ultra Volume - widziałam ją u paru dziewczyn i zaciekawiła mnie- będę testować! - 5,79 zł 

oraz 

punkt programu każdej blogerki, czyli Lovely, Curling Pump Up - 5,39 zł 




tyle pozytywnych opinii nie może kłamać, więc skusiłam się również na pomadkę nawilżającą Eliksir o numerze 07 - 5,22 zł 



eyeliner od Wibo - 4,39 zł 

oraz 

matowy, granatowy lakier Wibo - 3,99 zł





dodatkowo dokupiłam kremowy żel pod prysznic o zapachu mandarynki z jogurtem( przecudownie pachnie!) - 4,99 zł 



W Biedronce zaopatrzyłam się tylko w 3 produkty, którymi są :

żel pod prysznic w wersji Japonia - 5,99 zł 

peeling do stóp złuszczający z naturalnym pumeksem- 2,99 zł 

płyn micelarny - 4,39 zł ( będę go używać do zmywania podkładu, nie dotknę nim oczu, bo kiedyś spróbowałam i strasznie mi je podrażnił)



Po drodze do domu, wstąpiłam do drogerii Jaśmin, a tam kupiłam :

Maseczkę do włosów z serii Argan Oil od Joanny - 6,99 zł ( chciałam ją przetestować, ponieważ tyle teraz słyszę o tych produktach i byłam ciekawa - po pierwszym teście jestem bardzo zawiedziona! Masakrycznie przetłuściła mi włosy, a nałożyłam ją od połowy długości, bo chciałam nawilżyć końcówki. Niestety po wysuszeniu włosów były tak obciążone i przetłuszczone, że musiałam je umyć ponownie :( Ale to moje pierwsze wrażenie, jeszcze dam jej szansę ;) 

oraz 

lakier do paznokci Miyo Mini Drops - 3,90 zł 



Na lakier zdecydowałam się, gdy zobaczyłam jego nazwę :)
Nie mogłam zostawić takiego cudaka, bo zwie się tak, jak mój piesek :)



i to już koniec moich zakupów :) 


A Wam co udało się upolować na Rossmann'owej promocji ? :)
Może miałyście jakiś z kosmetyków, które kupiłam? Jaka jest Wasza opinia ? :)


PS. Zapraszam do polubienia mojego świeżutkiego FP - Cukier i Pieprz BLOG oraz do śledzenia mnie na Instagramie >KLIK<


Pozdrawiam, 

darmowy hosting obrazków

19 komentarzy:

  1. tak bardzo chciałabym te korektowy 4in1, ale w moich rossmanach ich nie ma
    :<<<<<<<<<<<<<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nachodziłam się za nimi strasznie, ale w końcu je dorwałam! :)

      Usuń
  2. korektory z Wibo mam i ja ;) Oluśka mi je kupiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że podkład Ci pasuje :)
    Zainteresował mnie ten wielki szampon Timotei, czekam na recenzję :)
    W końcu skusiłyście i mnie - kupiłam Ziajowe maseczki w ostatnim dniu promocji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pasuje, pasuje :D

      będzie recenzja i to już na dniach, bo zużyłam już 2 butelki po 250 ml, teraz ten zaczęłam i jestem w nim zakochana :)

      bardzo dobrze! bo te maseczki są świetne, a za takie grosze to aż szkoda nie brać :)
      Choć teraz czaje się na glinki takie do robienia :)

      Usuń
  4. kupiłam 3 takie same rzeczy co ty ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w tym miesiącu za bardzo zaszalałam z zakupami

    OdpowiedzUsuń
  6. No niezłe zakupy :) Jak ja nie lubię micela z biedronki :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na samym początku, jak był tak zachwalany to go kupiłam i chciałam zmyć tusz z rzęs, to tak mnie piekł i podrażnił oczy, że później przez 2 dni chodziłam z czerwonymi i opuchniętymi :/
      ale jeśli chodzi o resztę twarzy to nadaje się, a oczy zmywam micelem z Biodermy, Eveline albo Bourjois, bo szkoda mi ich na całą buzie ;)

      ale najlepsze jest to, że micel z Biedronki, ale w żelu jest dla mnie świetny! W ogóle nie podrażnia, świetnie zmywa makijaż, odświeża buzie, nie powoduje uczucia ściągnięcia itd, więc nie wiem, jak oni stworzyli tak felerny płyn micelarny :P

      Usuń
  7. widzę, że zaszalałaś;) ja też dałam się ponieść promocji z Rossmanna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasem trzeba sobie pozwolić na chwilę zapomnienia i szaleństwa :D

      Usuń
  8. Piekne lupy:) tusz i pomadke wibo rowniez kupilam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i bardzo dobrze! :) Bo aż żal było nie brać za takie grosze, tak fajnych kosmetyków :)

      Usuń
  9. Też kupiłam sobie micel, maskę anty-stres oraz żółty tusz. Pomadki z Wibo niestety nie udało mi się upolować (wszystkie były połamane albo upaćkane) a na upolowanie eyelinera nawet nie wiedziałam, że będę miała chęć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pomadki z Wibo się naszukałam, bo każda była otwierana, połamana lub testowana, aż w końcu znalazła się ta! Nówka! :D

      ja szłam na te zakupy z założeniem, że chce kupić podkład Affinitone, bo bardzo chciałam go przetestować, a reszta wpadła do koszyka przypadkowo, ale niczego nie żałuje ;)

      Usuń
  10. Ja uwielbiam Biedronkowy peeling do stóp złuszczający z naturalnym pumeksem, a tusz do rzęs z Lovely Curling Pump Up zaczynam testować :)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń