Po długiej nieobecności spowodowanej oczywiście brakiem czasu na wszystko, ponieważ borykam się właśnie z niekończącym się remontem kuchni oraz też niekończącym się pisaniem pracy inżynierskiej :P , wracam :)
Hasło przewodnie ostatnich miesięcy to "never ending story" :P
Za to dzisiaj chcę Wam pokazać, jak to jest, jak kilka fanatyczek kosmetyków spotka się w kawiarni Coffee Heaven w Katowicach ;)
Tak oto 23 maja nastąpiło to wiekopomne spotkanie. Oczywiście zaraz cały nasz stół wyglądał, jak mała drogeria, bo wszystkie wyrzuciłyśmy na blat nasze kosmetyki i zaczęło się buszowanie :)
Każda z nas zamówiła nowość, czyli Cherry Macchiato, które mogę Wam szczerze polecić, bo jest przepyszne! Przy każdej mojej wizycie, zamawiałam Carmel Macchiato, ale teraz już wiem, że wiśniowa wersja będzie moim numerem 1! Dodatkowo Pani Baristka popisała się ogromną wyobraźnią i każda z nas otrzymała pięknie udekorowaną kawę, ja akurat miałam przesłodkiego ślimaczka ;)
Nasze spotkanie było kameralne i uważam, że takie są najlepsze! Każda z każdą może porozmawiam i poznawać się coraz lepiej :)
i ja :)
Jak zawsze, było super! Już nie mogę się doczekać kolejnych naszych ploteczek, kawusi i całego spotkania!
Dziewczyny są świetne! Nie było chwili ciszy, bo ciągle któraś z nas miała coś ciekawego do opowiedzenia i jak to bywa czasu nas zabrakło, a tematy pojawiały się coraz to nowe ;)
Hehe najbardziej podobała mi się reakcja Kapryska po zobaczeniu na stole perfum, po prostu uśmiech od ucha do ucha! I tak powinno być ;) Jej reakcja skojarzyła mi się z Gollumem z Władcy Pierścieni, bo normalnie w jej oczach było widać „My precious!” :)
Dziewczyny są świetne! Nie było chwili ciszy, bo ciągle któraś z nas miała coś ciekawego do opowiedzenia i jak to bywa czasu nas zabrakło, a tematy pojawiały się coraz to nowe ;)
Hehe najbardziej podobała mi się reakcja Kapryska po zobaczeniu na stole perfum, po prostu uśmiech od ucha do ucha! I tak powinno być ;) Jej reakcja skojarzyła mi się z Gollumem z Władcy Pierścieni, bo normalnie w jej oczach było widać „My precious!” :)
A teraz krótka fotorelacja z naszych telefonów
Ola i Ala
Ala i Ania
i zdjęcie od Kapryska : Kasia i ja
Dziewczyny do szybkiego, następnego spotkania! :*
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
o matko ale żeś mnie przyrównała ;p Wpadam w jeszcze większe kompleksy i idę się rzuci z balkonu !
OdpowiedzUsuńojj tam, ojj tam ;P to było urocze właśnie! :)
UsuńMiło było Cię poznać :) Do następnego spotkania wkrótce mam nadzieję :*
OdpowiedzUsuńCiebie również :) i te przepiękne, ogromne oczy! :D
Usuńale Wam dobrze było, super takie spotkanie
OdpowiedzUsuńpewnie, że super :)
Usuńczyli remont skończony? :D
OdpowiedzUsuńfajne muszą być takie spotkanka :)
coś Ty :P dopiero jest w fazie początkowej :P ale na meble trzeba będzie czekać ok 8 tygodni, więc masakra :P
Usuńsą, są fajne :D